Hernández poirytowany brakiem gry

Hernández poirytowany brakiem gry fot. Transfery.info
Marcin Żelechowski
Marcin Żelechowski
Źródło: The Independent

Javier Hernández, sprowadzony do Manchesteru United w 2010 roku, jest rozdrażniony z powodu roli jaką odgrywa w zespole i rozważa zmianę pracodawcy.

Kilka dni temu rodak popularnego „Chicharito”, Carlos Vela, opublikował na jednym z portali społecznościowych spostrzeżenie, że Hernández z takimi umiejętnościami piłkarskimi, jakie posiada, powinien być niekwestionowanym zawodnikiem numer jeden w drużynie Davida Moyesa, a jeśli nie ma na to szans, to powinien jak najszybciej podjąć decyzję o odejściu z Manchesteru. 
 
Odpowiedzią zainteresowanego było udostępnienie wpisu kolegi na swoim profilu, co oczywiście wydaje się być potwierdzeniem słów Veli. Publikując te spostrzeżenia, Javier Hernández udowodnił, że ma świadomość lepszej pozycji Holendra w klubie, a co za tym idzie, regularnych występów swojego rywala do miejsca w podstawowej jedenastce. 
 
Gdy Meksykanin przeprowadzał się do Manchesteru, miał za sobą fantastyczne występy na Mistrzostwach Świata w RPA.  „Chicharito” był wówczas nieopierzonym 22-letnim napastnikiem, którym miał zaopiekować się jeden z największych klubów świata.
 
Tak też się stało, bowiem transfer Hernándeza był oceniany jako udany, a Sir Alex Ferguson w pierwszym sezonie po przenosinach młodego zawodnika, stosunkowo często stawiał na niego nawet od pierwszych minut. 
 
Sytuacja zmieniła się, gdy posadę trenera objął David Moyes, który niechętnie wskazuje na Meksykanina. Ostatni raz, od pierwszych minut na placu gry pojawił się 29 września, a w trakcie meczu i tak został zmieniony przez van Persiego. 
 
Od pewnego czasu pojawiają się informacje o kolejnych klubach zainteresowanych napastnikiem Manchesteru, który według ostatnich doniesien, może pokusić się o zmianę klubu już w trakcie zimowego okna transferowego. 
 
Co ciekawe, we wtorkowy wieczór Javier wraz z Velą spotkają się na Estadio Anoeta, by zmierzyć się w spotkaniu Ligi Mistrzów. Być może David Moyes weźmie pod uwagę apel zawodnika Realu Sociedad i wpuści na murawę właśnie Hernándeza lub nie, i każe mu oglądać poczynania reprezentacyjnego kolegi wyłącznie z ławki rezerwowych.
 
Autor: Klaudia Pietrucha

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Wojciech Szczęsny jak Gianluigi Buffon. Juventus ma plan na przyszłość gwiazdy reprezentacji Polski Wojciech Szczęsny jak Gianluigi Buffon. Juventus ma plan na przyszłość gwiazdy reprezentacji Polski Trzeba będzie zapłacić za niego blisko 47 milionów euro. Kluby z Premier League zainteresowane Trzeba będzie zapłacić za niego blisko 47 milionów euro. Kluby z Premier League zainteresowane Agent Alphonso Daviesa oburzony. „Dostaliśmy ultimatum” Agent Alphonso Daviesa oburzony. „Dostaliśmy ultimatum” Jacek Krzynówek namaścił po latach swojego następcę w reprezentacji Polski „On to ma” Jacek Krzynówek namaścił po latach swojego następcę w reprezentacji Polski „On to ma” Manchester United zdeterminowany w walce o defensora. Jako karty przetargowej może użyć Masona Greenwooda Manchester United zdeterminowany w walce o defensora. Jako karty przetargowej może użyć Masona Greenwooda Felipe Melo nie gryzł się w język w sprawach Daniego Alvesa i Robinho. „Mam piętnastoletnią córkę...” Felipe Melo nie gryzł się w język w sprawach Daniego Alvesa i Robinho. „Mam piętnastoletnią córkę...” Górnik Zabrze czeka na Legię Warszawa. Szykuje się rekord na trybunach Górnik Zabrze czeka na Legię Warszawa. Szykuje się rekord na trybunach

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy