Pięciu Brazylijczyków na liście Moyesa

Na Wyspach Brytyjskich w najlepsze trwa giełda nazwisk piłkarzy, którzy zimą mają trafić do rozczarowującego Manchesteru United.

Mimo tego, że Manchester wygrał grupę A Ligi Mistrzów, wyniki w Premier League aktualnego jeszcze mistrza Anglii pozostawiają wiele do życzenia. Po szesnastu kolejkach „Czerwone Diabły” z dorobkiem zaledwie 25 punktów zajmują ósme miejsce w ligowej tabeli, a strata do liderującego Arsenalu Londyn wzrosła już do dziesięciu punktów. By uratować ten sezon, David Moyes w styczniu zamierza przeprowadzić kilka dużych transferów. W ostatnich dniach wyszło na jaw, że latem United oferowali 125 milionów funtów za Garetha Bale'a, który, jak wiadomo, ostatecznie trafił do Realu Madryt. Lwia część tej kwoty może zostać wydana w zimowym okienku transferowym, co potwierdził sam David Moyes.

Manchester United w ostatnim czasie jest prawdopodobnie najczęściej wymienianym klubem w kontekście przyszłych transferów. Według plotek do United trafić może Wesley Sneijder, Ilkay Gündoğan , Everton i wielu innych. To jednak nie cała grupa objęta spekulacjami mediów – na liście życzeń szkoleniowca Manchesteru znajduje się łącznie około dwudziestu piłkarzy. Pięciu z nich to Brazylijczycy. Poza wspomnianym Evertonem na celowniku klubu znajdują się Diego Costa (po wielu zawirowaniach zdecydował się na grę w reprezentacji Hiszpanii), siedemnastoletni Mosquito oraz dwóch piłkarzy pochodzących z zespołu grupowego rywala w Champions League, Szachtara Donieck – Fernando i Alex Teixeira.

Szczególnie interesującym graczem zdaje się być Mosquito, jednakże sprowadzenie go na Old Trafford może być niełatwym zadaniem, bo obserwacji poddały go również takie tuzy światowej piłki jak Chelsea Londyn, Real Madryt i Juventus Turyn.