Sytuacja Milanu, krótko mówiąc, nie jest za wesoła. Przed dzisiejszym spotkaniem z Bologną, "Rossoneri" zajmowali 12. pozycję w tabeli z dorobkiem 29 punktów. Kilka tygodni temu, by ratować sytuację, nowym trenerem klubu został Clarence Seedorf. Ściągnięto również kilku piłkarzy w zimowym okienku. Tak naprawdę jednak bardzo dużo zależy od Mario Balotellego.
Kontrowersyjny 23-latek przeplata występy słabe i bezbarwne z wręcz niesamowitymi. Dzisiaj, po raz kolejny, uratował swój klub przed utratą punktów.
Milan podejmował u siebie Bolognę. Mimo ogromnej przewagi w posiadaniu piłki, "Rossoneri" nie potrafili pokonać Curciego, bramkarza przyjezdznych. Kolejne minuty mijały, a wynik wciąż pozostawał taki sam, jak po rozpoczęciu spotkania. Swoje okazje miała również Bologna. W końcu w 85. minucie meczu, Balotelli udowodnił, że jest graczem nietuzinkowym. Strzelił niesamowitego gola, który zapewnił bardzo ważne trzy punkty dla Milanu.
Jest to już dziesiąte trafienie Balotellego w Seria A, w tym sezonie.