Nowi w batalii o utrzymanie - Śląsk w weekend już z Pichem, Droppą, Machajem i Calahorro?

Nowi w batalii o utrzymanie - Śląsk w weekend już z Pichem, Droppą, Machajem i Calahorro? fot. Transfery.info
Szymon Podstufka
Szymon Podstufka
Źródło: Transfery.info

W Śląsku zrozumieli, że żarty należy odstawić na bok. Tak jak marzenia o europejskich pucharach. Realnym celem jest na ten moment utrzymanie, uznano więc, że trzeba pozyskać dodatkowe siły. Przede wszystkim w linii pomocy.

Śląsk już w ten weekend z Cracovią może zagrać z czterema nowymi zawodnikami. O trójce z nich wiemy już całkiem sporo, więc tylko w dalszej części tekstu przypomnimy to, czego dowiedzieliśmy się od naszych rozmówców bądź z własnych obserwacji, natomiast dziś dopytaliśmy jeszcze niezastąpionego Simona Kostravę z CzechoSlovakFootball.com o czwartego z nich, Roberta Picha.
 
- Pich to naprawdę utalentowany napastnik, który ma smykałkę do zdobywania bramek. Niestety dla niego, Żylina miała bardzo słabą jesień i zdecydowano się na gruntowną przebudowę zespołu. Pich miałby w nim małe szanse na grę, dlatego zdecydował się nie przedłużać wygasającego latem kontraktu i już zimą poszukać sobie nowego pracodawcy. Nie sądzę, że miał zbyt wiele ciekawych ofert, bardzo późno zresztą doszedł do wniosku, że czas zmienić otoczenie. I myślę, że dlatego chwycił się gry w walczącym o utrzymanie Śląsku - twierdzi Kostrava.
 
- Jeśli postawi się na niego zdecydowanie, z pełnym kredytem zaufania, jest w stanie odwdzięczyć się kilkoma, a nawet kilkunastoma bramkami na przestrzeni całego sezonu - dodaje. - W systemie 1-4-1-4-1 Pich zwykle grał na pozycji podwieszonego napastnika, gdzie mógł wykorzystać swoje atuty - szybkość, przebojowość, a także siłę, która przy jego wzroście jest bardzo imponująca. To taki typ walczaka, który nigdy nie odstawi nogi.
 
Ligowe występy Roberta Picha w tym sezonie
 
Atutem kolejnego z nowych, Mateusza Machaja na pewno jest wszechstronność. Wraz ze wspomnianym Pichem (który także może grać na kilku pozycjach w pomocy, a także - w razie konieczności - jako najbardziej wysunięty napastnik), a także Droppą powinien wzmocnić rywalizację w linii pomocy klubu z Wrocławia, której od dłuższego czasu właściwie nie było. Jego problemem są dość marne statystyki i łatka "sporego talentu", który ma już 24 lata na karku. Technicznie nie można się do niego przyczepić, jednak wciąż nie udowodnił, że może w ważnych momentach pociągnąć grę drużyny z przodu. W Śląsku powinien mimo wszystko dostawać więcej szans, niż w Lechii. Jak nie teraz, to kiedy?
 
Ligowe występy Mateusza Machaja w tym sezonie
 
Droppa natomiast będzie operować za plecami Machaja czy Picha, na pozycji defensywnego pomocnika. Oto co kilka dni temu na jego temat powiedział nam Krzychu z Twitterowego konta @CzeskiFutbol:
 
- W Czechach to nie jest, ani nie był jakiś popularny zawodnik, raczej ktoś od czarnej roboty. Stronił od mediów, więc jeśli chodzi o charakter, to ciężko o nim cokolwiek powiedzieć. O jakimkolwiek skandalu czy aferze z jego udziałem nic mi nie wiadomo - twierdzi nasz rozmówca.
 
- Staram się go sobie przypomnieć z jakiegoś występu w tym sezonie, ale raczej nie dam rady. W każdym razie zero asyst, za to 4 żółtka, więc to raczej typowy przecinak. W Baniku grającym jesienią 4-4-2 lub 4-2-3-1 zawsze był jednym z dwóch defensywnych pomocników.
 
Ligowe występy Lukasa Droppy w tym sezonie
 
A Calahorro? Wobec niego żywimy największe obawy. Śląsk nie miał ostatnio szczęścia do stoperów z zagranicy. Przypomnijmy, że zdobycze wrocławskiego klubu z ostatniego okienka transferowego to Oded Gavish i Lubos Adamec. Obawy te tylko potwierdza nasz znajomy z Hiszpanii, a prywatnie kibic Alcorcón, Ignacio Lapastora:
 
- Calahorro ani w Alcorcon, ani w Xerez nie dostawał zbyt wielu szans. To twardy zawodnik, co widać choćby po liczbie żółtych kartek, jakie zdążył złapać podczas swojej gry w tych dwóch zespołach (10 żółtych i 1 czerwona w 22 spotkaniach), ale nie nazwałbym go boiskowym brutalem. To raczej silny stoper, nie angażujący się praktycznie w ogóle w rozegranie. Wydaje mi się, że Segunda Division to jego szczyt i nigdy nie zagra w Primera, ze względu na ograniczone umiejętności. Menedżerowi Alcorcon nie był niezbędny, dlatego też ten nie naciskał na przedłużenie wygasającego w styczniu tego roku kontraktu.
 

Ligowe występy Juana Calahorro w tym sezonie
 
Czy więc możemy się spodziewać jakiegoś znaczącego skoku jakościowego w Śląsku? Na pewno w pomocy będzie gęściej, a co za tym idzie - zawodnicy chcący grać, będą musieli wystrzegać się słabszych występów, bo mogą one oznaczać szansę dla zmienników. A co do Calahorro nie będziemy jeszcze ferować wyroków. Może średni zawodnik na poziomie Segunda Division okaże się całkiem niezłym w naszej Ekstraklasie?

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Ta dwójka odejdzie z Legii Warszawa Ta dwójka odejdzie z Legii Warszawa Z przyszłością Josué już wszystko jasne?! „90 procent do 10” Z przyszłością Josué już wszystko jasne?! „90 procent do 10” To jeden z letnich priorytetów transferowych Liverpoolu. Rozmowy rozpoczęte To jeden z letnich priorytetów transferowych Liverpoolu. Rozmowy rozpoczęte Carlitos pożądany również w Ekstraklasie. Dwie oferty Carlitos pożądany również w Ekstraklasie. Dwie oferty To może być nowy trener w Ekstraklasie. Właśnie odniósł cenne zwycięstwo To może być nowy trener w Ekstraklasie. Właśnie odniósł cenne zwycięstwo Wielki powrót do Wisły Kraków?! Jarosław Królewski skomentował Wielki powrót do Wisły Kraków?! Jarosław Królewski skomentował Wisła Kraków potwierdziła przedłużenie umów czterech piłkarzy Wisła Kraków potwierdziła przedłużenie umów czterech piłkarzy Xavi wyjaśnił, dlaczego postanowił zostać w Barcelonie Xavi wyjaśnił, dlaczego postanowił zostać w Barcelonie

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy