Atakujący Juventusu zalicza jeden z najlepszych sezonów w swojej karierze - po 29 kolejkach Serie A ma już 18 bramek, jednak nie wystarcza to na powrót do reprezentacji Argentyny, w której ostatni raz zagrał w lipcu 2011 roku.
- Robię swoją robotę na boisku, a reszta należy do Sabelli [Alejandro Sabella - selekcjoner Argentyny - przyp. red.]. To jego decyzja, czy powoła mnie na Mistrzostwa Świata. Nie jest moją rolą wybranie na telefonie numeru i przekonanie go. Jeśli nie dostanę powołania, to pojadę na wybrzeże na wakacje z rodziną - powiedział Tévez.
Z braku gry napastnika w kadrze Albicelestes zadowolenia nie kryje szkoleniowiec Juventusu Antonio Conte: - Na szczęście Sabella go nie wybiera. Dzięki temu, może zostać i trenować z nami. I tak mamy wielu zawodników z reprezentacyjnymi obowiązkami.
Dorobek 30-latka w reprezentacji zamknął się w 64 meczach i 13 bramkach. Ostatnie słowa Alejandro Sabelli o wstępnym zamknięciu selekcji nie świadczą na korzyść "Apacza".