Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej znajdował się na celowniku „Kanonierów” zanim jeszcze trafił do ukraińskiego Metalurga Donieck.
Co więcej, gwiazdor Manchester City FC miał już podpisane wstępne porozumienie z londyńskim klubem. Postawa Touré na testach bardzo spodobała się Wengerowi, który chciał mieć Iworyjczyka w swoich szeregach.
Yaya Touré postanowił wówczas podpisać kontrakt z Metalurgiem, gdyż nie był pewny swojej gry w Arsenalu z powodu problemów z otrzymaniem pozwolenia na pracę. Działacze Arsenalu czekali na jego paszport, który miał dotrzeć z Belgii.
Touré postanowił jednak nie czekać na dokument i wybrał Ukrainę na miejsce swojej dalszej kariery piłkarskiej. Z perspektywy czasu zapewne nie żałuje swojej decyzji, gdyż potem trafił kolejno do Olympiakosu Pireus, AS Monaco i w końcu do hiszpańskiej Barcelony.
W barwach drużyny z Katalonii pokazał się z najlepszej strony, co poskutkowało transferem do Manchesteru City, którego jest absolutnym liderem. W obecnym sezonie jest najlepszym strzelcem swojego zespołu w lidze z siedemnastoma bramkami na koncie.