- Chcę podziękować matkom tych graczy, których mamy w Atlético, ponieważ urodziły facetów z wielkimi jajami - to słowa uradowanego Argentyńczyka po wielkim triumfie na Stamford Bridge.
Dla "Rojiblancos" to pierwszy finał Pucharu Europy od 1974 roku, kiedy to przegrali z Bayernem Monachium. W środowym rewanżu pokonali oni drużynę Josè Mourinho 3:1 po bramkach Adriána, Diego Costy i Ardy Turana.
W finale Atlético zmierzy się z Realem Madryt. Po raz pierwszy w 59-letniej historii Pucharu Europy w jego finale zmierzą się dwa zespoły z tego samego miasta.
- Wszyscy w Madrycie są zadowoleni. Ci, którzy znają smak finału, wiedzą, że w takich meczach nie ma faworyta. Szykuje się niezwykle wyrównany mecz - to słowa trenera Realu Carlo Ancelottiego.