31-letni pomocnik wzbudza zainteresowanie ze strony Sama Allardyce'a, który z chęcią przyjąłby do ekipy "Młotów" doświadczonego zawodnika. Jednakże bardziej na tym transferze może zależeć Markowi Hughesowi. Szkoleniowiec "The Potters" zamierza w najbliższe lato dogłębnie przebudować swój zespół i narzucić inny styl gry.
Zatrzymanie Sidwella w Fulham będzie niezwykle trudne. Klub nie utrzymał się w najwyższej klasie rozgrywek w Anglii i po trzynastu latach będzie musiał walczyć o powrót do elity na niższym szczeblu. Na dodatek Steve grał już pod wodzą Hughesa, gdy ten pracował na Craven Cottage w sezonie 2010/11.
Anglik wystąpił w każdym ligowym spotkaniu minionego sezonu. Przez ten okres zapisał na swoje konto siedem trafień.