Przyszłość reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej w zespole z Etihad Stadium komplikuje się od kilku dni. Ostatnio Seluk stwierdził w jednym z wywiadów, że piłkarz jest niedoceniany i niezbyt poważnie traktowany w klubie.
W miniony wtorek Yaya obchodził swoje 31. urodziny. W tym samym czasie jego drużyna świętowała zdobycie tytułu w Abu Zabi, a Touré miał zostać znieważony przez swoje towarzystwo. Ukraiński agent uważa, że jego klient byłby bardziej zadowolony, gdyby obiecano mu posadę w sztabie szkoleniowym lub rolę dyrektora sportowego zaraz po zawieszeniu butów na kołku.
- Klub mógłby postąpić podobnie jak Real Madryt z Zidanem. On zaraz po zakończeniu kariery zaczął pracować w klubie. Yaya też potrzebuje takiej przyszłości - oznajmił Seluk. - Nie potrzeba nam podwyżki czy dłuższego kontraktu. Szczególnie apelujemy o zwrócenie uwagi na Touré.
- Yaya musi czuć się szczęśliwy w City. Taki jest nasz podstawowy wymóg. Powtarzam jeszcze raz, nie potrzebujemy ani jednego funta więcej - dodaje.