Brazylijczyk prawie na pewno opuści San Siro tego lata. W związku z tym łączy się go z powrotem do ojczyzny. Podobno pojawiło się też zainteresowanie z amerykańskiej MLS.
Niedawno w brazylijskich mediach pojawiły się spekulacje sugerujące, że Flamengo jest jednym z zespołów zainteresowanych usługami 30-latka. Wiceprezydent klubu krótko zaprzeczył jednak tym plotkom.
-Najprawdopodobniej Robinho nie przejdzie do Flamengo - powiedział Wallim Vasconcellos w rozmowie z Calciomercato.com.