Dziwny wypadek Van Persiego

Wczoraj napastnik Manchesteru United przybył na jedną z plaż w Rio de Janeiro wraz ze swoim kolegą z drużyny narodowej, Darylem Janmaatem. Obaj, po uprawianiu wodnego sportu, opuścili brzeg z lekkimi zadrapaniami i bólami.

Jednakże, jak poinformował holenderski związek piłkarski, żadnemu z nich nic poważnego się nie stało. O całym zdarzeniu postanowił opowiedzieć defensor Feyenoordu Rotterdam.

- Prawie dostałem z latawca w głowę. W pobliżu był pewnien człowiek, który przewrócił się na morzu w bardzo bliskiej odległości ode mnie. Jednak wszystko jest w porządku i nie stała się żadna krzywda - wyznał Janmaat.

"Oranje" już niebawem podejmą Hiszpanów w meczu grupy B w piątkowy wieczór. Następnie przyjdzie im się zmierzyć z Australią i Chile, kolejno 18 i 23 czerwca.