Zły stan boiska przed meczem Anglików [WIDEO]

Przygotowania na jeden z wielkich hitów tegorocznego mundialu nie wyglądają najlepiej. Za dwa dni obie jedenastki wybiegną na murawę, jednakże stan murawy pozostawia wiele do życzenia.

Pod koniec maja podano jeszcze informacje o tym, że w tym samym mieście wprowadzony jest stan zagrożenia powodziowego. To niebezpieczeństwo zostanie jednak zażegnane i, jak zapewniają rzecznicy ratusza, że wszystkie spotkania odbędą się bez zakłóceń.

- Szczerze mówiąc, Manaus jest w złym stanie. Zaczęliśmy wdrażać nasz plan awaryjny i chcemy oszczędzić murawę, polepszyć ją tak bardzo jak tylko się da. Jednakże nie uważam, że przed końcem weekendu boisko będzie wyglądało dobrze - zapowiedział Carlos Botella, szef jednej z firm zajmujących się konserwacją zieleni.