- Jest jeden kraj, który chciałem zobaczyć "od środka" i jest nim właśnie Anglia. Poziom piłkarski i atmosfera jest tutaj naprawdę świetna. Dlatego też w październiku zeszłego roku zakomunikowałem, że po mundialu zakończę swoją przygodę z kadrą. Wszystkie angielskie kluby od tamtego momentu wiedziały, że będą mogły mnie zatrudnić i przyznam, że miałem kilka propozycji - powiedział.
- United wie, co umiem i myślę, że właśnie dlatego zwrócili się do mnie, chociaż miałem też inne oferty. Chciał mnie Tottenham, ale nie jestem już dzieckiem i wiem, na ile mnie stać. Poza tym nie każdy trener może być menadżerem największych klubów. - Nie mówię oczywiście, że bycie tutaj traktuję jako spełnienie marzeń czy sen, bo po prostu wiem, na ile mnie stać - dodał nowy szkoleniowiec "Czerwonych Diabłów".
Van Gaal przyznał też, że znajomość języka może być kluczowa w celu osiągnięcia sukcesów: - Mówię po angielsku, co jest bardzo ważne. Co prawda w swoim stylu, ale zrozumiesz każdą komendę, którą wydam, a chyba to jest najważniejsze.