Florenzi z żółtą kartką za przytulenie babci [WIDEO]

Do całego zdarzenia doszło w 13. minucie spotkania, kiedy snajper pokonał bramkarza Cagliari, Alessio Cragno. Po umieszczeniu piłki w siatce Florencji pobiegł na trybuny, do swojej 82-letniej babci, dedykując jej trafienie.

Sędzia był zmuszony ukarać takie zachowanie żółtą kartką, jednak nie popsuło to humoru strzelcowi bramki:

- Ma 82 lata i nigdy wcześniej nie była na stadionie. Ta bramka jest dla niej. Po moim meczu w kadrze Włoch powiedziała mi, że przyjdzie na stadion i wtedy strzelę. Moja rodzina dała mi pasję do piłki. Chcę się dzielić tą radością z każdym - powiedział Florenzi.

Włoscy dziennikarze potem poinformowali, że babcia zawodnika była po raz pierwszy na trybunach Stadio Olimpico.

- Z uśmiechem na ustach zapłacę karę za Florenziego. Takie obrazki chcemy widzieć - powiedział trener Romy Rudi Garcia.

Roma pokonała Cagliari 2-0. Wynik został ustalony w pierwszym kwadransie meczu. W jedenastej minucie gola zdobył Destro, a kilkadziesiąt sekund później swoje trafienie dorzucił Florenzi.

Po trzech kolejkach zespół "Giallorossi" ma na koncie dziewięć zdobytych punktów, dzięki czemu zajmują pozycję lidera Serie A.

Radość Florenziego po bramce na 2-0: