Pomocnik jest wychowankiem Bayernu Monachium, którego zawodnikiem był do 2013 roku. Wtedy bowiem latem gracz odszedł z Allianz Arena na rzecz Bayeru Leverkusen. W umowie między klubami znalazł się zapis umożliwiający Bayernowi odkupienie piłkarza, ale pod warunkiem, że stanie się to dopiero w 2015 roku.
20-latek nie chciał więc czekać na decyzję „Bawarczyków” i postanowił przyjąć ofertę z Liverpoolu na kwotę 9,75 miliona funtów. Gracz wyjawił, że do takiego ruchu przekonał go menedżer „The Reds” Brendan Rodgers.
- Bayern miał klauzulę wykupu, ale nie kwapił się do skorzystania z niej. Postanowiłem, że najlepszym rozwiązaniem dla mnie będą przenosiny do Liverpoolu. Zanim przyjechałem tutaj, odbyłem rozmowy z Brendanem Rodgersem i to miało duży wpływ na mnie – tłumaczył.
- Cały klub jest bardzo pozytywnie i ambitnie nastawiony wobec stylu gry. Ja wyznaję podobne zasady odnośnie futbolu, dlatego tu przyjechałem. Chcę tu zostać na długo – zadeklarował młodzieżowy reprezentant Niemiec.