Southampton blisko rekordu Premier League. Osiem bramek na St Mary's! [WIDEO]

Southampton blisko rekordu Premier League. Osiem bramek na St Mary's! [WIDEO] fot. Transfery.info
Marek Ratkiewicz
Marek Ratkiewicz
Źródło: Transfery.info

Porażka w futbolu, prędzej czy później, jest nieunikniona - temu stwierdzeniu nie odważy się zaprzeczyć chyba nikt.

Dzisiejszą postawę piłkarzy Sunderlandu w meczu z Southampton zdecydowanie lepiej opisują jednak znacznie mocniejsze określenia jak "blamaż" czy "katastrofa" - bramkarz musiał wyciągać piłkę z własnej siatki aż ośmiokrotnie.

"Święci" odnotował tym samym najwyższe zwycięstwo w historii swoich występów w najwyższej klasie rozgrywkowej, które pozwoliło zespołowi zachować trzecią lokatę w ligowej stawce.

Będący w świetnej dyspozycji Graziano Pelle umieścił piłkę w siatce dwukrotnie, zaś Dušan Tadić, inny z imponujących letnich nabytków Koemana, strzelił jedną bramkę i asystował przy czterech kolejnych. Tym samym zespół odbił się po ostatniej porażce z Tottenhamem Hotspur, doznanej przed przerwą na mecze reprezentacyjne.  "Święci"  wygrali siedem ze swoich ośmiu spotkań we wszystkich rozgrywkach, podczas gdy Sunderland komplet punktów zgarnął zaledwie jednokrotnie.

Spotkania do udanych z pewnością nie zaliczy przede wszystkim argentyński obrońca Santiago Vergini, który z niewytłumaczalnego powodów w 12. minucie uderzył piłkę z woleja w kierunku golkipera swojej drużyny. Przed przerwą Sunderland stracił kolejne dwa gole - autorstwa Pelle i Corka.

W drugiej odsłonie było już tylko gorzej, najpierw na listę "niechlubnych strzelców samobójczych" do Verginiego dołączył Bridcutt. Następnie swoją drugą bramkę w meczu po świetnym podaniu Tadicia strzelił Pelle. Na dwanaście minut przed końcem spotkania na listę strzelców wpisał się sam serbski pomocnik, z zimną krwią wykorzystując błąd Mannone. Za sprawą Tadicia po jednym trafieniu zaliczyli również dwaj rezerwowi - Victor Wanyama i Sadio Mane.

Podopiecznym Koemana zabrakło jednego gola do wyrównania rekordu Premier League, ustanowionego przez Manchester United w 1995 roku zwycięstwem z Ipswich Town 9-0.

Gwiazdy "Świętych" po meczu:



Po meczu prowokacyjne zdjęcie z "pechowym" Santiago Verginim zrobił sobie jeden z kibiców "Świętych", czym podzielił się na Twitterze, dodając żartobliwie, że zawodnik uderzył go po zaprezentowanym geście.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Xabi Alonso zaskoczy wszystkich?! Sensacyjna decyzja wisi w powietrzu Xabi Alonso zaskoczy wszystkich?! Sensacyjna decyzja wisi w powietrzu „Kot bijący się echem w zupełnej d*pie”. Artur Boruc odpowiada TVP Sport „Kot bijący się echem w zupełnej d*pie”. Artur Boruc odpowiada TVP Sport Nowy faworyt do zastąpienia Jürgena Kloppa w Liverpoolu?! Nowy faworyt do zastąpienia Jürgena Kloppa w Liverpoolu?! Xabi Alonso coraz bliżej nowego klubu?! Wyraźny lider Xabi Alonso coraz bliżej nowego klubu?! Wyraźny lider Wtedy Arkadiusz Milik wróci do reprezentacji Polski. Michał Probierz deklaruje Wtedy Arkadiusz Milik wróci do reprezentacji Polski. Michał Probierz deklaruje „Albo będziemy sku*wielami, albo dostaniemy wpie*dol”. Wojciech Szczęsny nie owijał w bawełnę „Albo będziemy sku*wielami, albo dostaniemy wpie*dol”. Wojciech Szczęsny nie owijał w bawełnę Szykuje się ciekawy powrót do Lecha Poznań?! „Jest ostatnio w gazie” Szykuje się ciekawy powrót do Lecha Poznań?! „Jest ostatnio w gazie”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy