Od Barcelony do Macclesfield. Historia Davida Gonzáleza

Teraz próbuje swoich sił w Macclesfield Town, klubie, który na co dzień gra... na piątym szczeblu rozgrywkowym w Anglii. To na jego barkach spocznie ciężar odpowiedzialności w spotkaniu czwartej rundy FA Cup przeciwko Wrexham.

Tak niestety wygląda teraz kariera absolwenta słynnej La Masii, do której dołączył w wieku 14 lat. Z katalońskiego klubu odszedł w 2008 roku do Málagi. Potem było jeszcze Cádiz, Oviedo, a ostatnio Caudal, gdzie jednak jego przygoda z piłką była często przerywana przez kontuzje.

Zapewne jeszcze dziesięć lat temu González nie wyobrażał sobie, że będzie w tym momencie grać w drużynie, w której żaden piłkarz nie zarabia więcej niż pół tysiąca funtów na tydzień, a budżet całego klubu wynosi mniej niż tygodniówka Wayne'a Rooneya.

Zresztą sam 24-latek w wywiadzie udzielonym BBC wspomniał, że przed podpisaniem kontraktu z Macclesfield w lipcu, wcześniej nic nie słyszał o ekipie "Silkmenów".

- Jak każdy w Hiszpanii, znam dobrze Manchester City czy United, a także Chelsea i inne kluby z Premier League, ale o Macclesfield nie wiedziałem nic, dopóki tu nie przyjechałem.

González z "Czerwonymi Diabłami" coś wspólnego jednak ma. W młodzieżowej reprezentacji występował wraz z Davidem de Geą, obecnym golkiperem klubu z Old Trafford. Wraz z nim i z Bojanem Krkiciem wygrali mistrzostwo Europy U-17 w 2007 roku, w finale pokonując... reprezentację Anglii z młodziutkim Dannym Welbeckiem w składzie.

- W Barcelonie trenerzy przekazują młodemu piłkarzowi zupełnie inną filozofię futbolu niż gdziekolwiek indziej. Nawet jeśli jesteś dzieckiem, to w swojej kategorii wiekowej twój zespół ma grać tak jak pierwsza ekipa. Jednakże wielu Hiszpanów marzy o tym, by zagra tutaj, w Anglii. To zupełnie inny futbol, ale również bardzo dobry i w Macclesfield każdego dnia uczę się czegoś nowego - mówi 24-latek.

Czy González zagra jeszcze kiedyś na jednym boisku z Davidem de Geą? - Wiem, że realia są, jakie są, ale mam nadzieję, że jeszcze kiedyś mi się to uda. Teraz jednak najbardziej skupiam się już na piątkowym spotkaniu z Wrexham - konczy pomocnik.

Jeśli Macclesfield Town uda się przejść czwartą rundę FA Cup, to zakwalifikuje się do tej fazy, w której González rzeczywiście będzie miał szansę zagrać przeciwko byłym kolegom z reprezentacji młodzieżowych. A sukces w pucharze być może sprawi, że González może znajdzie uznanie wśród działaczy klubu z wyższej ligi, a przez to sam piłkarz nie zostanie uznany w Hiszpanii za jeden z najbardziej zmarnowanych talentów w historii.