Jak napisał ostatnio "AS", ci dwaj doświadczeni hiszpańscy szkoleniowcy, którzy pozostają od pewnego czasu bez pracy mogliby zastąpić 36-latka, jeśli prowadzony przez niego Real Sociedad zaliczył zły wynik z Córdobą. Baskowie z beniaminkiem zremisowali co prawda 1:1, ale rezultat ten i tak należy traktować niezbyt dobrze, a to oznacza, że temat rozstania się z Arrasate powoli powraca.
Mówi się, że prezydent klubu z Anoeta, Jokin Aperribay, był już po słowie z byłym trenerem m.in. Betisu czy West Bromwich Albion, Pepe Melem, który po rozstaniu pod koniec ostatniego sezonu z ekipą z The Hawthorns pozostaje bezrobotny.
W grę wchodzi też zatrudnienie Juande Ramosa, który klubu w ojczyźnie nie trenował przez ostatnie pięć lat. W 2009 odszedł z Realu Madryt i przeniósł się na wschód Europy. Najpierw przez 47 dni prowadził CSKA Moskwa, a rok później rozpoczął pracę w Dnipro, w którym pracował do końca ubiegłego sezonu.