Motion capture i budki z hot dogami - zmiany w silniku meczowym Football Managera 2015
2014-11-03 19:51:55; Aktualizacja: 10 lat temu Fot. Transfery.info
Włączając mecz w Football Managerze 2015, mając jednocześnie w pamięci że producenci obiecywali duże ulepszenia silnika meczowego, nie wiedziałem czego się spodziewać.
Z jednej strony miałem świadomość, że by nie kazać lwiej części graczy korzystać tylko z trybu 2D, bądź z najniższych detali, nie dostaniemy meczu nie dającego się odróżnić od tego z telewizji. Z drugiej - liczyłem na coś ekstra, co wbije mnie w fotel. W końcu od samego wprowadzenia trybu 3D w 2009 minęło już pięć lat, a zapowiadana była spora rewolucja.
Na pewno od razu rzuca się w oczy detal, który pozwala zapomnieć, że na ekranie komputera to tylko gra. Że nie prowadzimy właśnie Realu do jedenastego tytułu w Lidze Mistrzów czy Cardiff do powrotu do Premier League. Stadiony. Jest ich znacznie więcej, są naprawdę ładne, żyją i nie sposób nie dostrzec sporego przywiązania twórców do detali. Tunele, ławki rezerwowych i niesamowity wygląd - szczególnie tych otwartych jak Camp Nou.
A, no i pewnie już wiecie, że budki z hot dogami także mają na FM-owych stadionach swoje miejsce? Jeśli nie, to właśnie się dowiedzieliście. Nareszcie!
To, co jednak ma w grze być najbardziej widoczne, to animacje. Do ich stworzenia zaproszono profesjonalnych piłkarzy, pierwszy raz użyto też technologii motion capture. Zmodyfikowano i dodano 2000 różnych ruchów zawodników. Wreszcie widoczne są zagrania różnymi częściami stopy, znacznie bardziej „życiowo” mają się też zachowywać bramkarze. Tutaj akurat nadal można mieć zastrzeżenia do nie zawsze realistycznego timingu interwencji.
Co poza tym? Wiele drobnych zmian, jak te przy dryblingu, prowadzeniu piłki, czy też poruszaniu się piłkarzy bez niej przy nodze. A także - jakkolwiek to zabrzmi - „nowe słońce i niebo”. Czyli w skrócie - urzeczywistnione efekty świetlne. Cienie nie tylko na boisku, ale też na ciałach zawodników wyglądają po prostu prawdziwiej.
Ale lista zmian nie kończy się na silniku meczowym, bo nowości to także między innymi:
- zawodnicy zapuszczający wąsy w listopadzie z okazji akcji Movember
- style pracy menedżera (praktyk i taktyk)
- zmiany w rozmowach w sprawie pracy
- rozmowy z zespołem z linii bocznej
- zupełnie nowy interfejs użytkownika z dodanym bocznym paskiem
- nowe pozycje na boisku (w tym m.in. raumdeuter, czyli krótko mówiąc - Thomas Mueller)
***
Jeśli ktoś wciąż gra w wersję z poprzedniego roku, różnice dostrzeże gołym okiem. I jeżeli takie zmiany mają dla Was znaczenie, albo po prostu chcecie zagrać w najbardziej realistycznego menedżera piłkarskiego, to klikając w baner poniżej możecie kupić go w Sklepie Transfery.info. Zapraszamy!