Niektóre angielskie media twierdziły, że „Obywatele” byli tak bardzo zdeterminowani, aby pozyskać Barkleya, że zamierzali wydać na Anglika nawet 60 milionów funtów. Takim doniesieniom zaprzecza jednak Roberto Martínez.
- Mamy świetne relacje z City. Pozyskaliśmy od nich Garetha Barry’ego i nasze stosunki zawsze były dobre, ale nigdy nie było pytań o Rossa. Nigdy Manchester nie próbował tego zrobić. Może jeśli jesteś w klubie, który łatwo sprzedaje graczy, to mogłoby się zdarzyć, ale nie tutaj – powiedział.
- Ross nie przejmuje się tym. Może grać w piłkę przy najlepszej atmosferze z wielką radością. To jest duży atrybut, który mamy. Czy on może się poprawić? Oczywiście, że tak, bo to młody człowiek z wielkim potencjałem. Widzę ogromną poprawę w niektórych jego aspektach i myślę, że w drugiej połowie sezonu zobaczymy najlepszego Rossa Barkleya – dodał hiszpański trener.