Fellaini: Byłem kozłem ofiarnym

Pomocnik Manchester United FC Marouane Fellaini przyznał, że w poprzednim sezonie Premier League był mocno krytykowany za swoją grę.

Sprowadzenie belgijskiego pomocnika było ostatnim transferem United w letnim oknie transferowym w 2013 roku. Fellaini był jednym z celów Davida Moyesa, który objął stanowiska menedżera "Czerwonych Diabłów" po legendarnym sir Alexie Fergusonie. Szkocki szkoleniowiec doskonale znał możliwości Belga, gdyż prowadził go przez pięć lat w swoim poprzednim zespole - czyli Evertonie.

Moyes, mimo wieloletniego doświadczenia w prowadzeniu zespołu z Premier League, nie poradził sobie z zastąpieniem trenerskiej legendy. United zajęło dopiero siódme miejsce w końcowej tabeli poprzedniego sezonu i niezakwalifikowało się do europejskich pucharów. Wiele obserwatorów uważało, że jednym z najgorszych piłkarzy United w tym czasie był właśnie Fellaini. Spodziewano się, że wraz z odejściem Moyesa z klubu, podobny krok czeka 27-letniego reprezentanta Belgii.

Nowy szkoleniowiec "Czerwonych Diabłów" Louis van Gaal postanowił zaufać Fellainiemu i pozostawił go w składzie na ten sezon Premier League. Mimo początkowej przerwy z powodu urazu, Fellaini zaliczył już 11 meczów w tym sezonie, dwukrotnie wpisując się na listę strzelców. W ostatnich ośmiu spotkaniach Belg zagrał pełne 90 minut.

Pomocnik cieszy się ze swojej dobrej dyspozycji. Przyznał jednak, że poprzedni sezon był dla niego bardzo trudnym momentem w karierze.

- W zeszłym sezonie nie graliśmy dobrze jako zespół. Dla osób spoza klubu stałem się kozłem ofiarnym, ponieważ byłem uznawany za człowieka Moyesa. To był trudny moment, nie doświadczyłem nigdy czegoś takiego w swojej karierze. Dzięki temu dużo się nauczyłem. Zawsze słucham tego, co ludzie mają do powiedzenia na mój temat, ale krytyczne opinie były sporym zmartwieniem dla mojej rodziny. Gdy jej członkowie słyszą złe słowa na mój temat, jest to dla nich trudne - powiedział Belg.

Dziś Manchester United wciąż ma szanse na zdobycie tytułu mistrza Anglii. Strata do prowadzącej w tabeli Chelsea wynosi osiem punktów, lecz drużyny na Wyspach czekają teraz aż cztery ligowe kolejki. Fellaini bardzo cieszy się z dyspozycji zespołu, ale życzy też jak najlepiej swojemu byłemu szkoleniowcowi. David Moyes obecnie jest trenerem Realu Sociedad.

- Moyes nie miał szczęścia, prowadząc United. Nie zmienia to jednak faktu, że posiada ogromna jakość, która może pomóc mu odnieść sukces - stwierdził Fellaini.