W dzisiejszym spotkaniu pomiędzy Atalantą a Palermo kibice nie mogli narzekać na brak goli, bowiem piłkarze uraczyli ich pięknym spektaklem, okraszonym sześcioma trafieniami. Mimo iż do przerwy na tablicy wyników widniał rezultat 1:3, to gospodarze ostatecznie zremisowali spotkanie 3:3. Ozdobą tego pojedynku był lob, jakich nie ogląda się często.
Wspomniany Argentyńczyk wyprowadzał kontrę gości przy stanie 1:0, lecz mimo dobrze ustawionych partnerów, zdecydował się na niekonwencjonalne zakończenie akcji samemu. Znajdując się 30 metrów od bramki, dostrzegł ustawionego na piątym metrze golkipera rywali i technicznym strzałem posłał piłkę za jego plecy. Ta, jakby zdalnie sterowana, odbijając się jeszcze od poprzeczki, wpadła do siatki.
Zobaczcie sami, bo warto.