Meksykanin został wypożyczony do "Królewskich" z Manchesteru United pod koniec letniego okna transferowego. 26-latek był świadomy, że nie będzie dostawał tylu szans na grę, co podstawowi zawodnicy - Karim Benzema, Cristiano Ronaldo czy Gareth Bale, ale liczył na znacznie więcej występów. W tym sezonie "Chicharito" pojawił się na boisku 17 razy, lecz tylko w pięciu spotkaniach zagrał od pierwszej minuty.
Napastnik wciąż ma spory potencjał do bycia kluczowym zawodnikiem. Jego umiejętności dostrzegły władze Lazio Rzym. "Chicharito" mógłby być sporym wzmocnieniem ataku drużyny ze stolicy Włoch. Real Madryt nie zgadza się jednak na skrócenie wypożyczenia reprezentanta Meksyku. Szefowie "Królewskich" obawiają się kontuzji któregoś z członków tercetu "BBC" - w takiej sytuacji naturalnym zmiennikiem byłby właśnie Javier Hernández.
Na pozostanie 26-latka w Madrycie może wpłynąć fakt, że jest ceniony przez trenera Carlo Ancelottiego. Włoch jest bardzo zadowolony z szybkiej aklimatyzacji Meksykanina w zespole i z jego pracy na treningach. Sam zawodnik przyznaje, że bardzo dobrze czuje się w stolicy Hiszpanii.