W opublikowanym dziś raporcie na temat przychodów z tytułu sprzedaży praw do transmisji w pięciu najlepszych ligach europejskich możemy znaleźć konkretne sumy, jakie kluby najmocniejszych rozgrywek krajowych Starego Kontynentu otrzymały w sezonie 2013/2014.
W każdym z tych krajów obowiązuje nieco inny system podziału, dlatego też kluby w Premier League są kilkadziesiąt milionów w tyle za Realem Madryt i Barceloną, którym w udziale przypada ogromny kawałek hiszpańskiego tortu. Z pozostałymi klubami z Półwyspu Iberyjskiego jest jednak znacznie gorzej - trzecia Valencia czy czwarte Atletico dopisuje sobie do konta cyfry niemal dwukrotnie mniejsze od tych, które oglądają księgowi Cardiff, Fulham czy Norwich, a więc spadkowiczów z ligi angielskiej.
Bardzo mało - w porównaniu do pozostałych topowych lig - płaci się w Niemczech. Najbogatszy pod tym względem Bayern jest daleko w tyle nie tylko za wspomnianymi Valencią i Atletico, ale też za Lyonem, Marsylią czy Fiorentiną.
Ciekawostką jest też pozycja numer jeden w Anglii, zajmowana przez Liverpool. "The Reds", mimo kilku chudych lat i przegranego koniec końców tytułu w przytaczanym sezonie, za swoje prawa do transmisji otrzymał więcej, niż mistrz Anglii, Manchester City.
Pełen wykaz sum można zobaczyć na grafice poniżej: