Na konferencji prasowej Koeman jednoznacznie dał do zrozumienia, że w tej chwili nie zamierza opuszczać swojej drużyny nawet na rzecz wielkiej Barcelony. Holender był piłkarzem „Dumy Katalonii” w latach 1989-1995. Zdobył dla niej 67 goli w 192 meczach. Czterokrotnie triumfował z nią w rozgrywkach ligi hiszpańskiej. Poprowadził ją również do zdobycia Ligi Mistrzów w 1992 roku strzelając gola na wagę pucharu w meczu z Sampdorią.
- Byłem łączony z Barceloną w przeszłości i będę w przyszłości. Nic na to nie poradzę. Muszę jednak przestrzegać warunków mojej obecnej umowy, poza tym jestem zadowolony ze swojej pracy. Oczywiście, przeżywałem tam świetne chwile. Barcelona była klubem, w której występowałem najdłużej jako zawodnik. Mam wobec niej wiele uczuć, ludzie związani z klubem mają je też wobec mnie. Ale to nie jest powód, by od razu łączyć mnie z pracą w tym zespole – powiedział Holender.
Kontrakt Koemana z drużyną „Świętych” jest jeszcze ważny przez trzy lata. Ekipa z St. Mary’s Stadium pod jego wodzą zajmuje wysokie trzecie miejsce w tabeli ligi angielskiej.