Portugalczyk przyznał, że pierwszy raz zaproponowano mu prowadzenie PSG w 2011 roku podczas pobytu w Katarze. Ponownie taka sytuacja miała miejsce dwa lata później. Mourinho obie te oferty odrzucił.
- Znam projekt PSG bardzo dobrze, ponieważ kiedy go zaczynali, spotkałem się z właścicielem oraz dyrektorem klubu Leonardo. Chcieli, żebym poprowadził ten zespół. Ich projekt polega na dominacji we Francji i Europie. To pierwsze im się udaje, ponieważ zostali kolejny raz mistrzami kraju a teraz mają tylko dwa punkty straty do lidera. Na dodatek są w finale Pucharu Ligi i ćwierćfinale Pucharu Francji. Jeśli chodzi o Europę, to wiedzą na jakim etapie się znajdują. W ostatnich dwóch latach dochodzili do ćwierćfinału. Paryż to wielka drużyna z dużymi ambicjami – powiedział menedżer Chelsea.
- Nie poszedłem do PSG, ponieważ chciałem dokończyć moją pracę w Realu. To było dla mnie wielkie wyzwanie zostać mistrzem Anglii, Włoch i później jeszcze Hiszpanii. Konkurowałem z Barceloną, prawdopodobnie wtedy najlepszą drużyną ostatniej dekady, więc nie było łatwo. To nie był dobry moment, aby opuszczać Madryt i przenosić się do Paryża – dodał Mourinho.