Koeman potwierdził, iż nic nie stoi na przeszkodzie, by w przyszłości został reprezentacji „Oranje”. Pogłoski o tym, że Holender nie będzie brał pod uwagę takiej możliwości pojawiły się po tym, jak w zeszłym roku pominięto go w nominacji na rzecz Guusa Hiddinka, który po Mistrzostwach Świata w Brazylii przejął schedę po Louisie van Gaalu.
Holenderska Federacja Piłkarska (KNVB) zaproponowała byłemu piłkarzowi Barcelony jedynie stanowisko asystenta selekcjonera, choć według mediów i znawców tamtejszej piłki był uważany za faworyta do objęcia drużyny po mundialu. Tak się jednak nie stało i Koeman z czystym sumieniem mógł zacząć pracę w Southampton. Pod jego wodzą „Święci” rewelacyjnie spisują się w rozgrywkach ligowych.
- Moją ambicją wciąż jest posada selekcjonera drużyny narodowej. Według mnie to niezwykle honorowe stanowisko. Być może byłoby to odpowiednie zwieńczenie mojej kariery trenerskiej – powiedział w rozmowie z „College Tour” Koeman.
Menadżer jest również zaskoczony, że selekcjonerem został Guus Hiddink. – Wybór KNVB mnie zaskoczył. Te stanowisko powinno przypaść komuś młodszemu – dodał Koeman.