Pieniądze szczęścia nie dają, ale życie bez nich byłoby dużo trudniejsze. Na ich brak nie mogą natomiast narzekać najlepsi piłkarze i trenerzy na świecie. O ich zarobkach nie śniło się nawet greckim filozofom!
Na czele listy najlepiej zarabiających zawodników znajduje się trzech gwiazdorów z Primera Division. Pozycja lidera przypadła w udziale Leo Messiego, który może się pochwalić rocznymi poborami wynoszącymi 65 milionów euro (prawie 266 milionów złotych). 40 milionów z jego wpływów pochodzi z tytułu umowy z Barceloną. Kolejne 20 milionów to kontrakty sponsorskie podpisane między innymi z Adidasem, FIFA 15 i Turkish Airlines. Argentyńczyk tygodniowo zarabia niemal milion funtów! Życie jak w Madrycie. Dosłownie, bo na drugim miejscy listy znajduje się Cristiano Ronaldo z 54 milionami euro w kieszeni za poprzedni rok. Trzecie miejsce zajmuje kolega Messiego z Barcelony – Neymar, który zarobił 36,5 miliona euro.
W pierwszej dziesiątce szczęśliwców znalazło się miejsce dla czterech zawodników z ligi hiszpańskiej - na szóstej pozycji znajduje się transferowy rekordzista świata Gareth Bale z 23,8 milionami euro na koncie. Trzech przedstawicieli ma liga angielska – co ciekawe najwyżej plasuje się napastnik Manchesteru United Robin van Persie (piąte miejsce i 25,6 mln). Dwaj pozostali zawodnicy z Wysp Brytyjskich to również gracze drużyn z Manchesteru – Wayne Rooney z United (siódme miejsce i 22,5 mln) oraz Sergio Agüero (9 miejsce i 21,2 mln). Dwóch reprezentantów ma też liga francuska, a konkretniej Paris Saint-Germain. Mianowicie chodzi o uznawanego za najlepszego środkowego obrońcę na świecie Thiago Silvę (czwarte miejsce i 27,5 mln) oraz napastnika Paryżan Zlatana Ibrahimovicia (ósme miejsce i 21,5 mln). Na królewskie warunki nie może narzekać Robert Lewandowski, który zamyka czołową dziesiątkę z zarobkami rzędu 20,2 milionów euro.
Za plecami snajpera reprezentacji Polski znalazło się miejsce kolejno dla Yayi Toure, Edena Hazarda, Radamela Falcao, Angela Di Marii, Ikera Casillasa, Davida Silvy, Cesca Fabregasa, Davida Luiza, Karima Benzemy i Mario Götzego.
Jan Kochanowski w jednym ze swoich dzieł powiedział, że ten kto ma pieniądze, dzierży w swoich rękach władzę, prawa i urzędy. Jak się okazuje, myśl polskiego poety ma swoje zastosowanie w piłce nożnej. Dzisiejszy sport to nie tylko milionowe kontrakty dla największych gwiazd występujących na najpiękniejszych arenach świata – to również ogromne kwoty przelewane na konta tych, którzy czuwają nad tym, by ich rozwój szedł w parze z umiejętnościami. Najlepiej opłacanym menadżerem poprzedniego roku jest, jak łatwo się domyśleć, José Mourinho z londyńskiej Chelsea, którego pobory wyniosły 18 milionów euro (12 milionów na mocy kontraktu z „The Blues” + 6 milionów z tytułu kontraktów sponsorskich i reklamowych). W pierwszej piątce znalazło się miejsce jeszcze dla dwóch szkoleniowców z Premier League - czwarty na liście jest boss Arsenalu Arsene Wenger (11,3 mln), a piąty jest sternik Manchesteru United Louis van Gaal (okrągłe 10 mln). Drugie miejsce zajmuje Carlo Ancelotti (15.5 mln), a na najniższym stopniu podium znalazło się miejsce dla Pepa Guardioli (15,2 mln).
Za plecami holenderskiego menadżera „Czerwonych Diabłów” znaleźli się kolejno Fabio Capello, André Villas-Boas, Sven-Göran Eriksson, Jürgen Klopp, Laurent Blanc, David Moyes, Rafael Benitez, Walter Mazzarri, Roberto Di Matteo, Luciano Spalletti, Luis Enrique, Antonio Conte, Manuel Pellegrini, Brendan Rodgers i Roberto Mancini.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
