Reprezentant Czech po przyjściu do klubu Thibaut Courtoisa w tym sezonie był tylko rezerwowym bramkarzem świeżo upieczonych mistrzów Anglii. Umowa 32-latka z „The Blues” wygasa za rok, więc dla londyńczyków to ostatni dzwonek, by móc zarobić na swoim zawodniku.
Sam piłkarz przyznał, że nie chce w kolejnej kampanii pełnić takiej samej roli, do jakiej musiał się przyzwyczaić w tym sezonie. Čech powiedział też, że jeśli Mourinho nie postawi na niego, to będzie chciał zmienić klub.
Wśród zainteresowanych zespołów znalazł się turecki Beşiktaş. Informację potwierdził agent Czecha. – Rozmawiałem z przedstawicielami Beşiktaşu. Turcja jest jednym z wyborów dla Petra, ale zadecydujemy po zakończeniu sezonu – powiedział Viktor Kolář, agent Čecha.
Przeciwny transferowi 32-latka jest menedżer Chelsea José Mourinho, który przyznał niedawno, że chciałby zostawić doświadczonego bramkarza w swoim zespole. Portugalczyk nie ma zamiaru również sprzedawać reprezentanta Czech do któregoś z klubów Premier League. Oprócz Beşiktaşu zainteresowanie graczem wcześniej wyraziły takie drużyny jak Arsenal, PSG czy Real Madryt.
Petr Čech trafił do Chelsea w lipcu 2004 roku z Rennes. W tym sezonie zagrał w zaledwie piętnastu spotkaniach we wszystkich rozgrywkach. Łącznie bramki Chelsea przez prawie jedenaście lat bronił w 492 meczach.