Przyszłość Di Maríi przesądzona?

O takim scenariuszu informuje "L'Equipe" na swojej poniedziałkowej okładce. Przedstawiciele mistrza kraju mają toczyć od kilku tygodni zaawansowane rozmowy z agentem piłkarza i rzekomo wszystko zmierza w idealnym kierunku. 

27-latek nie ma łatwego życia w Manchesterze. Mimo obiecującego początku, przez większą część sezonu zawodził. Jakby tego było mało, w ostatniej kolejce, gdy po raz pierwszy od dłuższego czasu pojawił się w wyjściowym składzie, jeszcze w pierwszej połowie doznał kontuzji. 

Choć Louis van Gaal chciałby zatrzymać Argentyńczyka, a eksperci wróżą, że w kolejnym sezonie na pewno pokaże pełnię swoich umiejętności, jego przyszłość pozostaje wielką niewiadomą. Dalszemu pobytowi na Old Trafford nie pomaga na pewno fakt, że skrzydłowy nie najlepiej czuje się w samej Anglii, jako miejscu, w którym przyszło żyć jemu i jego rodzinie. 

"L'Equipe" nie zdradza jednak konkretnych informacji - zaprzecza mimo to pomysłom brytyjskich brukowców, które sugerowały wypożyczenie. W grę ma wchodzić transakcja definitywna, a by nieco zbić cenę i nie narażać się na sankcje z tytułu Financial Fair Play, w całą operację może zostać włączony holenderski obrońca, Gregory van der Wiel.