Kolumbijczyk - który wrócił do ojczyzny, by przygotowywać się do Copa America - w zeszłym tygodniu opuścił Manchester United po tym, jak klub zdecydował, że nie skorzysta z opcji wykupu po trwającym sezon wypożyczeniu.
W negocjacjach z Chelsea pojawił się już pewien kryzys, bo - choć Falcao jest gotowy na znaczną obniżkę swojej wartej 265 tysięcy funtów tygodniówki - klub z Londynu chce dokonać jeszcze większych cięć. To może okazać się problemem nie do pokonania, choć panuje przekonanie, że w końcu dojdzie do finalizacji transakcji.
29-latek chce zostać w Premier League, mimo że w zeszłym sezonie strzelił zaledwie cztery bramki w 29 meczach. Kolumbijczyk ma jednak inne opcje. Monaco prawdopodobnie zdecyduje się obniżyć klauzulę odejścia - wynoszącą 43 miliony funtów - zawartą w jego kontrakcie i w ten sposób przyciągnąć potencjalnych kupców.