74-latek był hospitalizowany w Sao Paulo po raz trzeci w ciągu niespełna roku. Tym razem Brazylijczyk cierpiał na ból pleców i biodra spowodowanym przez nacisk nerwu. Dlatego też Pelé musiał poddać się operacji.
W maju z kolei były piłkarz przeszedł zabieg dróg moczowych z powodu przerostu prostaty. Przeprowadzone wtedy badania wykazały, iż nie stwierdzono nowotworu.
Natomiast w grudniu ubiegłego roku jeden z najwybitniejszych zawodników świata spędził dwa tygodnie w szpitalu w skutek zakażenia dróg moczowych, które wynikało z poprzedniej operacji usunięcia kamieni nerkowych. Wówczas Pelé znalazł się nawet na oddziale intensywnej terapii.