Oficjalnie: Selekcjoner Meksyku zwolniony

47-letni szkoleniowiec dzień po pokonaniu Jamajki w finale Gold Cup zaatakował na lotnisku w Filadelfii dziennikarza Christiana Martinoliego, który w czerwcu ostro krytykował prowadzoną przez niego drużynę. Zdaniem poszkodowanego, selekcjoner "El Tri" po ostrej wymianie zdań uderzył go z pięści w kark. W dodatku świadkowie zdarzenia twierdzą, że Herrera miał zaproponować dziennikarzowi wyjście na ulicę, gdzie wszystko by sobie wyjaśnili. Inną wersję przedstawiał trener, który stwierdził, że nie uderzył Martinoliego, a jedynie go popchnął.

Telewizja "Azteca" wobec ataku na swojego pracownika zażądała natychmiastowego śledztwa od meksykańskiej federacji, a ta przyznała rację dziennikarzowi i w trybie natychmiastowym postanowiła rozstać się z Miguelem Herrerą.

Specjalne oświadczenie w tej sprawie wydał Decio de Maria Serrano, prezydenta tamtejszej federacji, w którym czytamy:

"Przemoc nie pasuje do społeczeństwa, rodziny i nie powinna być obecna w sporcie. Każdy, kto narzuca swoje racje przy pomocy agresji, a nie idei i koncepcji popartych stosowaniem zasady wolności słowa nie może być członkiem Meksykańskiej Federacji Piłkarskiej. Nasi fani zasługują na szacunek i ludzi uczciwych, którzy reprezentują najwyższe wartości w piłce nożnej. Pomimo niezwykłej i pełnych sukcesów kariery trenerskiej, Herrera nie może się stawiać powyżej funkcjonujących zasad. Meksykańska Federacja Piłkarska, wszystkie rozgrywki w naszym kraju, a zwłaszcza reprezentacja powinny być przykładem dla młodego pokolenia, a to co się stało nie pokazuje ducha uczciwej konkurencji. Chcemy promować narodowy futbol, dlatego po wysłuchaniu wszystkich moich kolegów, którzy są częścią naszej piłkarskiej rodziny postanowiłem zakończyć współpracę z Miguelem Herrerą. To nie była  łatwa decyzja, ale powiedziałem kim chcemy być i jacy powinniśmy być."

47-letni szkoleniowiec został selekcjonerem kadry Meksyku w październiku 2013 roku. Najpierw sprawował tę funkcję tymczasowo, a od grudnia już oficjalnie. Prowadził drużynę popularnych "El Tri" na Mistrzostwach Świata w 2014 roku, gdzie jego zespół przegrał w 1/8 finału z Holandią oraz na Copa América 2015 (faza grupowa) i dopiero co zakończony Gold Cup (wygrana).