Zinedine Zidane po raz kolejny wybiegł na boisko - tym razem w dość niecodziennym charytatywnym spotkaniu, w którym złota drużyna Trójkolorowych z 1998 roku zmierzyła się z rugbystami z RCT Toulon (najwyższa klasa rozgrywkowa we Francji). Formuła zawodów była niesztampowa. Zespoły mierzył się przez 45 minut w piłkę nożną, by na drugą połowę wybiec w strojach do rugby. Zizou tym razem popisał się świetną próbą biegową.
Zidane był tylko jedną z gwiazd tego wieczoru, jednak i tym razem to on skradł show. Po podaniu na trzy metry od Christiana Karambeu rozpoczęła się cała magia. Francuz szybkim zwodem minął dwóch rywali, następnie sprawdził czy nikt go nie goni i po długiej próbie biegowej i ucieczce przed jednym rywalem w nonszalancki sposób zdobył przyłożenie. Jak widać nawet w tak niecodziennej dla siebie sytuacji potrafił kompletnie zdominować przeciwnika.