Decyzja byłego bramkarza Realu została podjęta w oparciu o osobę Julena Lopeteguiego, szkoleniowca "Smoków", z którym Casillas przed kilkoma laty współpracował w Madrycie.
- Otrzymałem kilka ofert, jednak nie były atrakcyjne, poza tym chciałem znaleźć pracę poza Hiszpanią. Podpisanie kontraktu z Porto było swego rodzaju zepchnięciem rozdziału 'Real Madryt' do historii, opuszczeniem ojczyzny i początkiem gry dla zagranicznego klubu, z którym czuję się całkiem blisko - powiedział.
Casillas dodał, że jego decyzja została też poparta wieloma sukcesami Porto w ostatnich latach.
- Tutaj mogę kontynuować swój rozwój, wciąż grając dla wielkiego klubu. Będę pracował nad wywalczeniem przez zespół trofeum po dwuletniej suszy, niezależnie czy będzie to krajowy puchar czy mistrzostwo.