Capello: Poprosiłem o Messiego po 25 minutach

Fabio Capello wspomniał moment, w którym po raz pierwszy zobaczył w akcji Lionela Messiego. Miało to miejscę dekadę temu, kiedy Włoch był szkoleniowcem Juventusu.

„Stara Dama” udała się wtedy do Barcelony, by rozegrać mecz o trofeum Joana Gampera - ten sam, o który „Blaugrana” grała ostatnio z Romą.

18-letni wówczas Messi wywarł ogromne wrażenie na włoskim trenerze. Ten niemal natychmiast złożył zapytanie w kwestii wypożyczenia Argentyńczyka.

- Po 25 minutach meczu podszedłem do Franka Rijkaarda i zapytałem go o możliwość wypożyczenia Lionela do Juventusu - oświadczył Capello w rozmowie z „Mundo Deportivo”.

- Wiedziałem, że będzie trochę papierkowej roboty. Wtedy myślałem, że nie będzie mógł on liczyć na wiele występów w Barcelonie. Dlatego też pomyślałem o zabraniu go do Turynu - dodał.

- Ale Frank powiedział mi, że za trzy lub cztery miesiące wszystko będzie ustabilizowane i Lionel będzie grał dla „Blaugrany”.

Capello porównał również Argentyńczyka do innych młodych talentów, które spotykał na swojej drodze: - Pamiętam, że jak zobaczyłem jego nazwisko w wyjściowym składzie, to zaniemówiłem. Piłkarz w tak młodym wieku grał niesamowicie przed 90 tysiącami kibiców, a był kryty przez Balzarettiego. Messi jednak niczego sobie z tego nie robił i wyglądało na to, że każde zagranie miał dobrze przemyślane.

- Ten drybling, ta fantazja... Przejmował piłkę i ruszał prosto na bramkę, z niesamowitą śmiałością - skwitował Włoch.