„Czerwone Diabły” pokonały Club Brugge 3-1 i są już jedną nogą w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Nic jednak nie zwiastowało takiego obrotu spraw, gdyż w początkowej fazie spotkania to Belgowie objęli prowadzenie za sprawą samobójczego trafienia Michaela Carricka. To jednak nie podłamało angielskiej ekipy i dzięki świetnej postawie Memphisa Depaya, który ustrzelił dwa gole oraz zanotował asystę przy trafieniu Marouane’a Fellainiego, zawodnicy United mogli świętować sukces.
Menadżer Louis van Gaal po spotkaniu wypowiadał się na temat nowego nabytku drużyny z Old Trafford w samych superlatywach. – Chcę go pocałować! Jestem bardzo zadowolony z jego dokonań, ponieważ piłkarz potrzebuje takiego bodźca. Nadal będzie strzelał. Wierzę w niego. Poprzedniej nocy pokazał, na co tak naprawdę go stać - powiedział Holender.
Były gracz PSV Eindhoven przyznał natomiast, że mógł zakończyć wczorajszą batalię z jeszcze lepszym rezultatem. – Cieszę się, że udało mi się strzelić gola oraz jestem radosny, ponieważ odnieśliśmy zwycięstwo. Muszę jednak przyznać, że jestem trochę zawiedziony, gdyż mogłem zakończyć mecz z hat-trickiem na koncie - powiedział Depay.
Rewanż za tydzień w Belgii.