„AS” podał dziś, że agent zawodnika i zarazem jeden z najbardziej wpływowych ludzi w światowej piłce nożnej Jorge Mendes udał się do Manchesteru, by dojść do porozumienia z klubem oraz z zawodnikiem w sprawie zakończenia najdłuższej transferowej sagi tego lata.
Umowa Hiszpana z United wygasa za rok, tak więc jeśli „Czerwone Diabły” zamierzają zarobić na jego odejściu jakiekolwiek zadowalające pieniądze, wezmą pod rozwagę ofertę, którą przedstawi im Portugalczyk. Z drugiej jednak strony, morale działaczy ekipy z Old Trafford w ostatnich dniach wyraźnie ucierpiało, gdyż najwięksi rywale - Chelsea i Manchester City, sprzątnęli im sprzed nosa główne cele transferowe w osobach Pedro i Nicolása Otamendiego. Dlatego też w obawie przed kolejnymi ciosami mogą podjąć decyzję o niesprzedawaniu swojego bramkarza.
Do końca okna transferowego pozostało dwanaście dni - dwanaście dni wyniszczającej wojny psychologicznej między Realem, a Manchesterem United. Niewykluczone jednak, że na rozstrzygnięcie sprawy dotyczącej przyszłości utalentowanego portero kibice nie będą musieli czekać aż do ostatnich godzin tegorocznego "mercato".