19-letni snajper zakończył poprzedni sezon ligowy z dorobkiem dziewięciu goli w 35 występach. W czasie obecnej kampanii pokazał się z dobrej strony w eliminacjach do Ligi Mistrzów, jednakże Monaco ostatecznie poległo w dwumeczu z Valencią i będzie musiało zadowolić się grą w Lidze Europy.
Zainteresowanie utalentowanym zawodnikiem wyraziła Barcelona. Katalończycy nie są pierwszym wielkim klubem, z którym łączone jest nazwisko Martiala, wcześniej bowiem zakusy ku jego pozyskaniu czyniła Chelsea. Ekipa ze Stamford Bridge była podobno gotowa wyłożyć na stół 39 milionów funtów, byleby zapewnić sobie jego usługi. Z transferu nic jednak nie wyszło.
„Cadena Ser” spekuluje, że brak awansu klubu z Księstwa do fazy grupowej Ligi Mistrzów może doprowadzić do tego, że działacze poważnie rozważą możliwość sprzedania swojej młodej gwiazdy. Sztab szkoleniowy Barcelony poszukuje natomiast ofensywnego zawodnika, który w styczniu mógłby wypełnić lukę w kadrze zespołu po odejściu Pedro.
Martial jest piłkarzem Monaco od dwóch lat - na Stade Louis II przybył za pięć milionów euro z Lyonu.