Inter królem mercato

Inter Mediolan był tego lata niezwykle aktywny na rynku transferowym. Cel jest jasny - walka o mistrzostwo oraz powrót do Ligi Mistrzów.

Rewolucja kadrowa rozpoczęła się w Mediolanie już zimą, po tym jak Waltera Mazzarriego zastąpił Roberto Mancini. To właśnie za sprawą nowego-starego szkoleniowca klub przystąpił do gruntownej wymiany składu. W styczniu Inter pozyskał pozyskał Lukasa Podolskiego (półroczne wypożyczenie) oraz Xherdana Shaqiriego (półroczne wypożyczenie z obowiązkiem wykupu). Latem ofensywa transferowa była kontynuowana, przystąpiono również do czyszczenia składu z zawodników, którzy nie figurowali w planach Manciniego. Nadto, z uwagi na wymogi finansowego Fair Play - z którym mediolańczycy są na bakier już od dłuższego czasu - nie obeszło się bez sprzedaży ważnych graczy pierwszego zespołu.

KTO PRZYSZEDŁ

Łącznie do Interu dołączyło latem aż jedenastu nowych zawodników. Zdecydowanie najgłośniejszym transferem było pozyskanie z AS Monaco Geoffrey'a Kondogbii, który kosztował 35 mln. euro (+ 5 mln. euro w bonusach). O Francuza zabiegał również Milan, mówiło się także o zainteresowaniu Arsenalu oraz Tottenhamu. Na zasadzie dwuletniego wypożyczenia z obowiązkiem wykupu za odpowiednio 15 oraz 13 mln. euro do Mediolanu trafili Stevan Jovetić oraz Miranda.

Formacją, na wzmocnieniu której szczególnie zależało Manciniemu, była defensywa. Jeszcze w trakcie poprzedniego sezonu Inter pozyskał z Grenady Jeisona Murillo. Kolumbijczyk kosztował 8 mln. euro (+ 2 mln. w bonusach). Z FC Barcelony ściągnięto natomiast występującego na prawej stronie defensywy Martina Montoyę. Wychowanek "La Masii" został wypożyczony na rok z opcją przedłużenia o kolejny rok w zależności od liczby występów. Z Newcastle United wykupiony został za 3,7 mln. euro wypożyczony zimą Davide Santon.

Inter dokonał również dwóch transferów bezgotówkowych. Z bankrutującej Parmy przyszedł Jonathan Biabiany, z kolei z Cremonese sprowadzono 18-letniego napastnika Rey'a Manaja.

Końcówka okna transferowego była dla Interu niezwykle intensywna. Piero Ausilio i spółka w ciągu ostatnich 48 godzin przeprowadzili aż cztery transfery. Najpierw, w niedzielę, zakończona została ciągnąca się od wielu tygodni saga transferowa Ivana Perisicia. Choć VfL Wolfsburg długo stawiał Interowi zaporowe warunki, kluby ostatecznie doszły jednak do porozumienia i reprezentant Chorwacji przeniósł się do Mediolanu za 16-20 mln. euro. Z kolei w poniedziałek do późnych godzin wieczornych trwały rozmowy w sprawie aż trzech zawodników. Zespół Manciniego wzmocnił Adem Ljajić - wypożyczony na rok za 1,6 mln. euro z obowiązkiem wykupu za 11 mln. euro po określonej liczbie występów - oraz dwóch podopiecznych włoskiego trenera z Galatasaray - Alex Telles (wypożyczony na rok za 1,5 mln. euro z opcją transferu definitywnego) oraz Felipe Melo (kosztował 2 mln. euro).

KTO ODSZEDŁ

Mediolan opuściły tego lata trzy znane nazwiska. Niespodziewanie, po ledwie półrocznym pobycie w Interze barwy klubowe zmienił Shaqiri - wykupiony po zakończeniu sezonu za 15 mln. euro - przenosząc się do Stoke City. Jeszcze większym zaskoczeniem była sprzedaż za 35 mln. euro do Realu Madryt Mateo Kovacicia. Wreszcie, ostatniego dnia okna transferowego doszło do kolejnej zaskakującej transakcji - Juventus zapłacił 11 mln. euro za Hernanesa.

Z Interu odeszła też grupa graczy, dla których Mancini nie widział miejsca w zespole, m.in. Podolski (powrót z wypożyczenia do Arsenalu), a także: Joel Obi (2,3 mln. euro, Torino), Zdravko Kuzmanović (2 mln. euro, FC Basel), Saphir Taider (4 mln. euro, Bolonia), Marco Benassi (3,5 mln. euro, Torino), Marco Andreolli (wypożyczony do Sevilli), Jonathan (koniec kontraktu).

* * *

Według wyliczeń La Gazzetta dello Sport, latem Inter wydał na transfery łącznie 100,2 mln. euro, uzyskując ze sprzedaży kwotę 92,6 mln. euro (bilans -7,6 mln. euro).

* * *

Tak najprawdopodobniej może wyglądać wyjściowa jedenastka Interu w ustawieniu 1-4-2-3-1. Jedenastka, która w obecnym sezonie ma walczyć o scudetto oraz o powrót do Ligi Mistrzów.