Jak rosną wynagrodzenia w piłce nożnej?

Piłką nożną rządzą pieniądze - mogłoby się zatem wydawać, że największe sumy w tym sporcie są nieodłącznym elementem transferów pomiędzy klubami. Okazuje się jednak, że to nie opłaty transferowe, a zarobki piłkarzy liczone są w największych sumach.

Głównym powodem takiego stanu rzeczy jest fakt, że zaledwie 13 procent wszystkich transferów na świecie to transakcje gotówkowe - zdecydowana większość drużyn korzysta z możliwości przeprowadzania transferów bezgotówkowych. Wynagrodzenie tymczasem jest nieodłączną częścią piłkarskiego rzemiosła dla każdego z zawodowych graczy na świecie - każda umowa zawiera ściśle sprecyzowane zarobki.

W poprzednim roku na rynku transferowym zapłacono za transakcje pomiędzy drużynami aż 2,6 miliarda funtów. Suma opłat transferowych od razu blednie w przedbiegach, kiedy zauważymy, że w ramach wynagrodzeń wynikających z poborów zawodnicy pobrali z klubowych kas 3,9 miliarda funtów. To aż 33 procentowy wzrost w porównaniu z rokiem 2013.

Największym graczem na piłkarskim rynku transferowym jest Europa - 80 procent ze wszystkich piłkarskich zarobków na świecie płynie właśnie z kontraktów zawieranych z zespołami ze Starego Kontynentu. Europejczycy również płacą najwięcej swoim piłkarzom. Co ciekawe, drugie miejsce w tym rankingu zajmują Azjaci.

Doniesienia prasowe na każdym kroku podkreślają pobory największych piłkarskich tuzów na świecie - jeśli myślicie jeszcze nad rozpoczęciem sportowej kariery na zielonych trawiastych boiskach musicie się spieszyć, gdyż wzrost średniego wynagrodzenia jest zauważalny do 28. roku życia zawodnika, później wraz z każdym kolejnym rokiem w piłkarskim trykocie wynagrodzenie spada. Oczywiście, zawsze można postarać się o wyrobienie sobie ponadprzeciętnej marki i liczyć na kilkumilionowy kontrakt z jednym z najlepszych klubów Major League Soccer.

Bardzo ciekawymi statystykami okraszona jest działalność angielskich klubów na rynku. Otóż, Anglicy w czasie nie tak dawno zakończonego okna transferowego wydali na nowych graczy dwa razy więcej pieniędzy niż ekipy z Hiszpanii (652 miliony funtów do 324 milionów). W poszukiwaniu zdolnych i utalentowanych piłkarzy Wyspiarze wybierają się coraz częściej do Niemiec - drużyny z Bundesligi zarobiły na zagranicznych transferach 196 milionów funtów, z czego aż 74 procent tej kwoty pochodziło z kont piłkarskich potęg z Anglii.

Tak więc z łatwością można zauważyć, że zawód piłkarza jest bardzo opłacalną profesją. Do tego, daje możliwość połączenia przyjemnego (hobby) z pożytecznym (niemałe zarobki).