"Forbes": Ranking najbardziej wpływowych agentów 2015 roku

Superagent Jorge Mendes został umieszczony przez "Forbesa" na drugim miejscu rankingu najbardziej wpływowych agentów sportowych na świecie.

Według obliczeń firmy, Portugalczyk wynegocjował ponad 950 milionów dolarów w transakcjach z udziałem zawodników, co zapewniło mu co najmniej 95 milionów prowizji. Te wysokie liczby i tak nie umywają się jednak do lidera zestawienia, Scotta Borasa, który z prowizji w Major League Baseball zgarnął 117,1 miliona dolarów.

Mendes, którego klientami są m.in. Cristiano Ronaldo, Angel Di Maria, David De Gea czy Radamel Falcao, na przestrzeni ostatnich lat wyrobił sobie reputację jednej z najbardziej wpływowych postaci na piłkarskim rynku transferowym.

Odegrał fundamentalną rolę w trzech wielkich transakcjach tego lata - z udziałem Anthony'ego Martiala, Di Marii i Nicolasa Otamendiego. Negocjacje umów tylko z ostatnich miesięcy opiewały ponoć na sumę wyższą niż 400 milionów euro. kwota ta byłaby jeszcze wyższa, gdyby operacja z udziałem Keylora Navasa i Davida de Gei ostatecznie doszła do skutku.

49-latek miał bezpośredni udział w trzech z pięciu największych transferów wszech czasów, w tym przenosinach Cristiano Ronaldo do Realu Madryt. Mendes, którego klientami są też James Rodriguez, Sergio Aguero i Thiago Silva, po powrocie Jose Mourinho do Chelsea zapewnił mu roczne zarobki na poziomie niespełna 13 milionów funtów rocznie.

"Forbes" umieścił też agenta Garetha Bale'a, Jonathana Barnetta, na czwartym miejscu, zaś odpowiedzialny za Bundesligę Volker Struth jest piąty. Hiszpański agent Jose Otin zajął 12. lokatę, a Mino Raiola dopiero trzynastą.