Norweski trener nie zmienił oblicza drużyny, która ostatnio prezentuje się jeszcze gorzej niż na początku 2015 roku. Mimo krótkiego zrywu na inaugurację sezonu, zespół z Łazienkowskiej traci punkt seriami, a najgorszy w tym wszystkim jest styl, w jakim to czyni. Wczorajszy remis z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza jedynie utrudnił i tak już skomplikowaną sytuację szkoleniowca wicemistrza Polski.
Jak informuje "Przegląd Sportowy", na faworyta do objęcia posady szkoleniowca Legii Warszawa wyrósł Stanisław Czerczesow, który do niedawna związany był z Dinamo Moskwa. W swojej trenerskiej karierze współpracował już z Polakami - w Tereku Grozny z Maciejem Rybusem, Marcinem Komorowskim, Maciejem Makuszewskim i Piotrem Polczakiem, a w Amkarze Perm z Januszem Golem.
Podczas swojej ponadrocznej pracy (459 dni) w stolicy Rosji, Czerczesow poprowadził zespół w 51 meczach, z czego 26 wygrał, 12 zremisował, a 13 przegrał. Jego podpieczni strzelali średnio 1,76 gola na spotkanie.