"Mój pierwszy trening w Arsenalu był jak wojna"

24-letni pomocnik stał się podstawowym zawodnikiem zespołu "Kanonierów" w minionym sezonie, kiedy to powrócił z wypożyczenia do Charltonu. Uznawany za jednego z najlepszych piłkarzy londyńskiego zespołu opowiedział w rozmowie z oficjalną stroną klubu, jak wyglądały jego pierwsze treningi.

- Pamiętam mój debiutancki trening z pierwszą drużyną i to była wojna. Po zakończeniu zajęć powiedziałem do menedżera "To jest zupełnie coś innego!" Pamiętam dwóch graczy walczących ze sobą na treningach, a ja miałem za sobą sprzeczkę z Jensem Lehmannem. Pomyślałem:" Wow, gdzie ja jestem" - powiedział Francuz.

Zawodnik opowiedział też o swojej decyzji o przenosinach do Anglii.

- To była trudna decyzja, bo musiałem zostawić moją rodzinę we Francji. Pomyślałem, że to mój czas na transfer, więc podjąłem wyzwanie. Na początku było mi bardzo trudno. Kiedy jesteś młody, spędzasz cały dzień w pokoju hotelowym i nie robisz nic, nie spotykasz się ze swoimi przyjaciółmi, masz problemy z komunikacją i musisz jeść inne potrawy, jest ci naprawdę ciężko - stwierdził zawodnik, który trafił do Arsenalu w 2008 roku.