Wychwalał go Pique, trafi do Barcelony?

Reprezentant Anglii uważany jest za bardzo obiecującego zawodnika. Dotychczas najbardziej zabiegała o niego Chelsea, składając trzy oferty w trakcie letniego okna transferowego. Wszystkie zostały jednak odrzucone przez Everton, bowiem trener Roberto Martinez kategorycznie nie zgadzał się na sprzedaż defensora. Szacuje się, że klub z Liverpoolu oczekuje za swego podopiecznego około 40 milionów funtów.

Na ostatnich meczach kadry pojawili się skauci Barcelony, którzy - jak ustalił "The Telegraph" - obserwowali właśnie 21-latka. Choć Katalończycy mają obecnie inne priorytety, kwestia zakupienia obrońcy, który mógłby zapewnić odpowiednią jakość na lata, dalej jest istotnym punktem polityki transferowej działaczy z Camp Nou. Wychowanka Barnsley zachwalał niedawno Gerard Pique.

Piłkarz mistrza Hiszpanii wybrał go do swojej najlepszej jedenastki na świecie, a dodatkowo wspomniał w wywiadzie, że "Stones jest z tego pokolenia, które wie, że gra na jego pozycji nie polega tylko na obronie". To ważny argument, bowiem filozofia "Blaugrany" zakłada, że defensor angażuje się także w rozpoczynanie akcji zespołu.