Oficjalnie: Monk zwolniony

36-latek objął drużynę w zeszłym sezonie i mimo braku doświadczenia znakomicie zakończył poprzednią kampanię, bijąc kilka klubowych rekordów. Bieżące rozgrywki również zapowiadały się obiecująco, ale po niezwykle udanym sierpniu zespół dopadł poważny kryzys, z którym Anglik nie potrafił się uporać.

Swansea od początku września rozegrała 12 spotkań. Wygrała zaledwie jedno, trzykrotnie zremisowała i aż ośmiokrotnie przegrała. Choć decyzja o pożegnaniu klubowej legendy nie była łatwa, fatalne wyniki, a przede wszystkim brak perspektywy wyjścia na prostą, skłoniły działaczy ku zmianie. Dodatkowo Monk latem odmówił zatrudnienia bardziej doświadczonych doradców.

- To była decyzja niezwykle trudna, ale nie widzieliśmy innego rozwiązania w tej sytuacji. Z bólem serca rozstajemy się z osobą, która zapisała się w naszej historii nie tylko jako znakomity piłkarz, ale też i menadżer. Życzymy mu wszystkiego dobrego w przyszłości - powiedział Huw Jewkins, przewodniczący klubu.

Walijczycy zapowiedzieli rozpoczęcie poszukiwań nowego trenera, choć brytyjskie media już od kilku dni informująca o rozmowach prowadzonych z Brendanem Rodgersem i Davidem Moyesem. Obaj są głównymi faworytami do przejęcia "Łabędzi".