37-latek pół roku temu przeniósł się do Shijiazhuang Ever Bright FC, skuszony większymi pieniędzmi, która miały zapewnić mu spokojną emeryturę.
Przygoda z chińskim klubem okazała się jednak niezbyt udana, gdyż zaledwie po sześciu miesiącach zdecydowano się na zakończenie współpracy. Islandczyk w tamtejszej ekstraklasie zanotował 14 występów, strzelając tylko jednego gola.
Nie wiadomo, czy były piłkarz między innymi Chelsea i Barcelony postanowi zakończyć karierę, czy jednak będzie szukał nowego pracodawcy.