24-letni pomocnik, który w poprzednim sezonie był jednym z najlepszych graczy "Królewskich", w obecnych rozgrywkach nie spisuje się najlepiej. Część rundy jesiennej stracił na leczeniu kontuzji, a w ostatnich meczach pełni jedynie rolę rezerwowego. Hiszpańskie media donoszą także o nadwadze piłkarza oraz o jego nocnych eskapadach po klubach. Na konferencji prasowej przed jutrzejszym meczem z Betisem Zidane odpowiedział na pytania dziennikarzy dotyczące postawy Kolumbijczyka.
- James ma za sobą dobry tydzień, podobnie jak wszyscy inni. Jestem zadowolony z tego, co robi. Pracuje bardzo ciężko i wiem, że jest bardzo ważnym graczem dla tego zespołu. Zobaczymy, co się stanie jutro, ale on jest gotowy do gry - stwierdził szkoleniowiec.
- Ja nie koncentruję się na nim bardziej niż na jakimkolwiek innym graczu, ale mamy ze sobą bliski kontakt. Nie widać u niego, że się martwi. Mówi, że jest spokojny. Musi być gotowy do gry, tak jak reszta zespołu. Jestem zły, gdy słyszę co ludzie mówią o Jamesie, ale musimy te plotki zostawić na boku. Patrzę na to, co robi na boisku. On jest w pełni skupiony na swoich zadaniach i i nie wierzy w to, co mówi się o nim poza klubem - podsumował Francuz.
W pierwszych dwóch meczach pod wodzą Zidane (wygrane 5:0 i 5:1) James łącznie przebywał na boisku zaledwie 54 minuty. Ostatni raz do siatki trafił w listopadzie, kiedy to zdobył gola w meczu z Sevillą.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
