Były selekcjoner reprezentacji Polski prowadził Wisłę w latach 1998-1999, 2001-2002, 2013-2015 i teraz podejmuje kolejną próbę. Tym razem celem będzie jednak nie mistrzostwo Polski i puchary, a utrzymanie się w Ekstraklasie.
Jeszcze w listopadzie 67-letni szkoleniowiec wygrał z Wisłą w sądzie sprawę o wypłatę zaległych pensji (1,159 miliona złotych), jednak jak sam twierdzi, porozumiał się prezesem krakowian Bogusławem Cupiałem i "sprawa jest załatwiona".
Smuda ma przejąć zespół do końca sezonu (i otrzymać solidną premię w razie utrzymania), a już teraz rozpoczęły się poszukiwania jego następcy, teoretycznie trenera na dłużej.