Były reprezentant Polski od kilku tygodni przeżywa trudne chwile. W lutym stało się jasne, że Maccabi Hajfa nie przedłuży z nim wygasającej z końcem czerwca umowy, przez co pomocnik musi poszukiwać nowego zespołu. Jednocześnie stracił miejsce w pierwszym składzie i rzadko pojawia się na murawie.
W ostatnim spotkaniu z Beitarem Jerozolima zasiadł na ławce i kiedy trener wykorzystał trzy zmiany, 31-latek wpadł w furię. Wiedząc, że nie dostanie szansy, zdjął z siebie koszulkę i rzucił ją w stronę trybun, na których zasiadali... kibice rywali. W ten sposób pokazał, ile znaczą dla niego reprezentowane barwy.
Teraz Obraniaka czeka prawdopodobnie surowa kara.